Grzejemy ☺
Hello w ten zimowy dzionek ,
Chciałam się pochwalić że grzejemy w domku, udało się po wielu wzlotach i upadkach w końcu odpalić kocioł ☺ jak wcześniej chyba wspominałam ( nawet już nie pamiętam ☺) czekalismy dlugo na kocioł ( haha patrz naszfamiliarisie ☺ jesli to przeczytasz, przeszłam z pieca na kocioł ☺), później prawie tydzień zeszedl jak pojawił się hydraulik , a jak już się pojawił i wszystko zmontowal , my już cali w skowronkach bo nastąpił dzień pierwszego grzania, cali na szpilkach załączamy sterownik i ....... wielki klops. Sterownik nie działa, myślałam że na zawał padnę no bo takie rzeczy to tylko u nas ☺ co jak co , ale nasz hydraulik w swojej długiej karierze, bo człek nie pierwszej młodości, takiego cudu jak nie działający sterownik jeszcze nie widział. No i minął kolejny tydzień jak sprowadzili nowy Sterownik, a 24 listopada zaczęliśmy grzać. Uczucie cudowne, w domku tak ciepło, tak domowo że brak słów ☺ jeszcze musimy zamontować czujniki ale najważniejsze że jest ciepło.
Poza tym pojawili się majstrzy i zrobili nam podbitke, zamontowali rynny i parapety. Co do czego doszło że brakło jednego parapetu. Nie wiemy czy my się machnelismy przy liczeniu czy u kamieniarza źle wydali. Bądź co bądź parapet domowiony- moje Star Galaxy ☺ choć brudne ale piękne.
I podbitka, choć w kolorze złotego dębu ale bardzo pasuje kolorystycznie do okien, jest tylko ciut ciemniejsza ale za bardzo nie widać tej różnicy.
Dojechała moja stara cegła na kominek i ściankę tv. Może teraz to uroku takiego nie ma ale myślę że jak się położy i zafuguje to będzie ten efekt ☺
Jestem na etapie zamawiania płytek na cały dom, dodam szczegóły w następnym wpisie. A dzisiaj u nas działamy w zaspach w temacie oczyszczalni ścieków ☺ miało być szambo ale po pewnych komplikacjach stanęło na tym że musi być oczyszczalnia.
A tymczasem pozdrawiam cieplutko z zasniezonego Podlasia ☺
Natalka