Ocieplenie i regipsy
Hej Boby i Bobinki ☺
W bólach i przeciwnosciach losu pojawiło się u nas w końcu ocieplenie wełna i regipsy. Robiła to nam ekipa od Sso. I co powiem to Wam powiem, ale do wykańczania to oni się nie nadają. Strasznie im to się ciągnęło i jest trochę mankamentów które można było zrobić ciut lepiej. Szpachlowania trochę będzie i uzupełniania ubytków. Jak murowali nam dom każdy miał "swoją robotę " A tu bywało że jeden robił A trzech patrzylo ☺ poza tym zostawili po sobie taki syf że w głowie się nie mieści. no nic , jest jak jest ale jest.
Poza tym pojawiła się u nad w domku nagrzewnica na gaz. Idzie butla gazu dziennie ale wyjścia nie ma, trochę grzać trzeba bo nic nie schnie. Masakryczna wilgoć jest i trzeba się ratować. Kominek nawet zamówiłam, ale o tym następnym razem. Myśleliśmy że wstawimy już piec który zamowilismy 15 września ale zadzwoniłam i okazało się że pieca nie ma i nie wiadomo kiedy bedzie. Defro nie wyrabia się na produkcji w związku z wejściem jakiejś ustawy. Niby teraz ciężko będzie kupić normalny piec z rusztami na węgiel i drzewo. Wszystko na ekogroszek, pellet i w ogóle to co eko ☺ wiecie cia na ten temat? Ja normalnie mało się nie zalamalam.
W ogóle mam sporo do opowiedzenia dla Was i muszę chyba się wyzalic ale zbiorę się na kolejny wpis, trochę ochłonę i wszystko opowiem.
Tymczasem buziaczki zasylam w te niedzielne przedpołudnie ,
N.